SEPSA
Z problemami dotyczącymi sepsy spotykamy się w naszej Fundacji od dawna. Mając na uwadze coraz bardziej niepokojące dane dotyczące sepsy, ogromne rozbieżności dotyczące raportowania oraz brak ogólnopolskiego medycznego rejestru sepsy postanowiliśmy przy współpracy z dr n. med. Konstantym Szułdrzyńskim rozpocząć działania zmierzające do zmian w sposobie profilaktyki, diagnostyki, leczenia i opieki nad pacjentem z sepsą.
Z racji tego, że temat sepsy owiany jest w dalszym ciągu wieloma mitami, wiele naszych zaplanowanych działań skupiać się będzie na obszarze edukacji pacjentów, opiekunów oraz personelu medycznego. Zaplanowaliśmy również ogólnopolską kampanię społeczną, która poprzez szeroko zakrojone działania w mediach, prasie, radio oraz TV dotrze do ogółu społeczeństwa.
Zachęcam do wsparcia naszych działań, bowiem dzięki naszemu niemal 30 letniemu działaniu w obszarze edukacji i propacjenckich zmian systemowych jesteśmy przekonani, że problem sepsy nie zostanie rozwiązany poprzez jedynie działania jednokierunkowe np. zakup urządzeń do diagnostyki.
Urszula Jaworska - Prezes Zarządu Fundacji
Sepsę „poznaliśmy” 24 lata temu. Dlaczego liczba mnoga? Bo ta choroba dotyczyła mojego męża.
Ale przechorowaliśmy ją razem, całą rodziną. Młody, w zasadzie zdrowy człowiek, bez obciążeń wielochorobowych i przewlekłych zachorował nagle... Trafiliśmy do szpitala, a 3 dni później usłyszałam po raz pierwszy w życiu słowo „sepsa”, niedługo potem „wstrząs septyczny”. Wtedy nie wiedziałam, z czym przychodzi nam się mierzyć, ale podświadomość podpowiadała mi, że jest źle.... A było gorzej niż myślałam....
Sepsą nazywany jest zespół niewydolności wielonarządowej wywołany ogólnoustrojowym zakażeniem organizmu. Źródeł zakażenia może być wiele. Do dziś ten stan chorobowy jest rozpoznawany na tyle późno, że wg nieoficjalnych statystyk, połowa chorych umiera.
Przez niemal ćwierć wieku w rozpoznawaniu i leczeniu sepsy nie zmieniło się nic – w chwili rozpoznania chory jest już w oddziale intensywnej terapii, a tam toczy się prawdziwa walka na śmierć i życie. Dlaczego dzielimy się naszymi emocjami sprzed 24 lat? Dlatego, że wiemy ile emocji, strachu, niepewności, nagłości objawów, późnych skutków zachorowania mieści to krótkie słowo „SEPSA”.
Czy przed sepsą można się uchronić? Nie wiem. Ale póki nie poznamy policzalnej skali tego problemu, nie będziemy wiedzieli jak go rozwiązać, jak mu przeciwdziałać, jak chronić siebie i naszych bliskich przed zachorowaniem, sepsa będzie się czaić i może zaatakować każdego.
Nasz historia pokazuje, że zachorować może każdy, w każdym momencie i na każdym etapie życia.
Ale pokazuje również, że można z sepsą wygrać.
Ewa Pląsek - Wiceprezes Zarządu Fundacji
Wcześniejsze projekty
Seminarium w PIM MSWiA w Warszawie
"Sepsa - Wizja przyszłości" – 2024 r.
Debata na żywo: "Zakażenia wśród seniorów
i dzieci wyzwania dla systemu ochrony zdrowia.
Sepsa – wyzwania przyszłości" podczas
6. Kongresu Zdrowie Polaków - 2024 r.