Obserwuj nas:  

”Do dziś nie wiem, jak się nazywa kobieta, dzięki której żyję”

Pierwsze dni po przeszczepie są istnym horrorem. Miałam po kilkadziesiąt biegunek i wymiotów dziennie. Walczyłam – wspomina Urszula Jaworska. Tancerka, która ponad 20 lat temu, jako pierwsza Polka przeszła przeszczep szpiku od niespokrewnionego dawcy.

Więcej: http://weekend.gazeta.pl/…/1,152121,25330182,do-dzis-nie-wi…

”Do dziś nie wiem, jak się nazywa kobieta, dzięki której żyję”

Pierwsze dni po przeszczepie są istnym horrorem. Miałam po kilkadziesiąt biegunek i wymiotów dziennie. Walczyłam – wspomina Urszula Jaworska. Tancerka, która ponad 20 lat temu, jako pierwsza Polka przeszła przeszczep szpiku od niespokrewnionego dawcy.


Source

Call Now Button